Sesja narzeczeńska we Wrocławiu

Jeśli mielibyście wybrać – mieszkanie na wsi czy w mieście, to co by wygrało?

Ja przeprowadziłam się na wieś (a właściwie wróciłam do mojej rodzinnej miejscowości) kilka miesięcy temu. Wcześniej mieszkałam kilka lat we Wrocławiu, później w Warszawie. Czy żałuję tej decyzji? Ani trochę! Tutaj mam swoją miłość, rodzinę i wreszcie mogłam adoptować psa (kto jeszcze nie zna Misiury?! Koniecznie zajrzyjcie na mój instagram). Lubię spacery i spokój jaki daje mi otaczający las.

Ale, ale… miewam też chwile słabości, gdy trochę tęsknię za miastem. Zwłaszcza za Wrocławiem. Z tym miejscem mam związane piękne wspomnienia, wciąż mam tam wielu znajomych, no i mieszkają tam moje ukochane przyjaciółki!

Dlatego tak bardzo się cieszę, że mogłam wpaść na kilka dni do (przepięknej!) stolicy Dolnego Śląska. Głównie po to, żeby zrobić sesję narzeczeńską we Wrocławiu, ale też spotkać się ze starymi znajomymi.

Pierwszego dnia umówiłam się z Emilią i Pawłem na zdjęcia, ale pierwsze co zrobiliśmy przed zdjęciami to jedzeeenieee! Okazało się, że włoskie jedzonko to nasza wspólna pasja 😀 Po pysznej pizzy w Vaffa Napoli ruszyliśmy w miasto na fotograficzny spacer.

Pogoda względnie dopisywała – czasem wyjrzało nawet słońce. Mimo to było dość chłodno, dlatego wybraliśmy się na krótki spacer w okolice Narodowego Forum Muzyki i Opery. Założenie było takie, aby zrobić sesję narzeczeńską w miejskim klimacie!

Nie trzeba wiele, aby stworzyć piękne zdjęcia – wystarczy taka uśmiechnięta i zakochana w sobie po uszy para! ♡ Ponadto pięknych okolic do sesji narzeczeńskiej we Wrocławiu nie trzeba długo szukać. Uwielbiam architekturę i klimat tego miasta!

Marzycie o podobnej sesji? Jeśli tak, to zachęcam Was do przeczytania zakładki o mnie – wiem, że to zaledwie kilka zdań, ale czasem tyle wystarczy, żeby stwierdzić czy nadajemy na tych samych falach. Jeśli myślicie, że tak to zajrzyjcie do zakładki kontakt lub piszcie do mnie na facebooku lub instagramie! Buziaki 🙂